Po zamontowaniu płóz i dolnych tylnych stateczników przystąpiłem do malowania modeli. Na modelu „1/9 Cav” najpierw położyłem jeszcze warstwę białego podkładu Tamiya w sprayu (przygotowanie pod pas na belce ogonowej), a następnie po zamaskowaniu szkła i drzwi na oba modele położyłem warstwę oliwkowozielonej farby Humbrol 155:
Po dokładnym wyschnięciu tej farby naniosłem na nią czarny błyszczący wash, którego zadaniem było podkreślenie detali ale także uzyskanie ciemniejszego odcienia koloru. Błyszczący wash przy okazji zapewnia dobrą powierzchnie pod kalkomanie, które pochodzą z zestawu firmy Fireball Models numer FMD-26:
Po nałożeniu jeszcze jednej warstwy lakieru bezbarwnego na kalkomanie a potem jeszcze warstwy lakieru matowego można było w końcu usunąć maskowanie ze szkła:
I jeszcze model śmigłowca „Darkhorse”:
Następnym krokiem mogło by być zamontowanie stateczników na ogonie, ale żeby to zrobić, trzeba najpierw zamontować przekładnię wirnika ogonowego. Element ten jest niestety w obu zestawach nie został potraktowany dobrze. W oryginale przekładnia ta wygląda tak:
Część z zestawu AZ Models widać na poniższym zdjęciu z lewej strony. Przekładnie zbudowane przeze mnie od podstaw są w środku i z prawej strony. Z cienkiego drutu miedzianego wykonałem imitację dźwigni regulacji skoku wirnika ogonowego:
Z fragmentu zniszczonego klosza samochodowej lampy „stop” wykonałem obudowę anteny ADF. Jest to część, która w modelu Italeri w ogóle nie występuje, a w modelu AZ Models ma błędny kształt i do tego jeszcze jest odlana z nieprzezroczystego tworzywa sztucznego. W oryginale ta część była wyciągnięta z czerwonego plexiglasu:
Wykorzystując to samo przezroczyste tworzywo sztuczne wykonałem klosze lamp antykolizyjnych, które umieściłem na górze kadłuba:
Jeszcze jeden istotny detal, który zbudowałem od podstaw to gaśnice. Zbudowałem trzy, po to, żeby wybrać spośród nich dwie najlepsze, ale z radością można powiedzieć że udało się wykonać bardzo zbliżone do siebie egzemplarze. Butla została wytoczona z fragmentu ramki, przewód i dźwignia z cienkiego drutu. Bardzo korzystnie wygląda jako tabliczka znamionowa wykonana przeze mnie specjalnie w tym celu kalkomania:
Do wykonania pozostał też system uzbrojenia XM27E1. Części z zestawu Italeri pozostawiają wiele do życzenia (na zdjęciu poniżej – u góry). W związku z tym skrzynię amunicyjną zbudowałem od podstaw, a sam karabin maszynowy „Minigun” wziąłem z zestawu firmy Mini World:
Żeby można było w tylnych kabinach osadzić strzelców, musiałem wykonać też odpowiednie siedzenia. Są one zbudowane z cienkiej płyty polistyrenowej i pręta polistyrenowego wyciągniętego na gorąco do grubości około 0,5mm:
Pod kadłubem śmigłowca „Darkhorse” zamontowałem antenę drutową charakterystyczną dla późniejszych wersji śmigłowca, wyposażonych w półprzewodnikowe radia (ARC-51,ARC-114, ARC-115). Pod belką ogonową jest zamontowana antena prętowa AR-1703/AR z podstawą CU-942:
Na tym zdjęciu widać też dodatkowo zamontowane w tylnej kabinie siedzenie:
Poważnym brakiem obu modeli jest absolutny brak całego systemu sterowania śmigłowcem pod wirnikiem głównym. W oryginale okolica ta wygląda tak:
Używając cienkiej płyty polistyrenowej i drutu miedzianego wykonałem zarys dźwigni przestawiania tarczy sterującej wirnika głównego:
Na tym etapie oba modele wyglądały tak:
Podobnie same wirniki główne są mało kompletne prosto z pudełka. Dodatkowo zestaw AZ Models zawiera części które przedstawiają późniejszą wersję głowicy wirnika, z innymi tłumikami drgań. Najgorsze jest jednak to, że instrukcja z zestawu Italeri każe nam zamontować łopaty na głowicy w taki sposób, że wirnik musiał by się obracać w druga stronę niż w rzeczywistości. Na szczęście łatwo jest je obrócić. Patrząc od góry powinniśmy widzieć wirnik obracający się w lewo. Ostatecznie zdobyłem drugi zestaw łopat firmy Italeri i zastosowałem je do budowy obu wirników. Na łopatach trzeba było dodać dźwignie do tłumików drgań i ciężarki wyważające, a pod głowicą dodać przegub nożycowy łączący głowicę z ruchomą częścią tarczy sterującej:
Kolor łopat wirników jest dyskusyjny – niektórzy mówią, że łopaty były czarne, inni – że oliwkowozielone. W moim modelu łopaty wirnika są pomalowane na kolor Humbrol 32 - ciemnoszary, elementy głowicy i układu sterującego są pomalowane na kolor oliwkowy zielony. Na górnych powierzchniach łopat wirnika śmigłowca „1/9 Cav” są namalowane żółte pasy, które miały ułatwiać identyfikację śmigłowca z góry. Później, po wykonaniu poniższego zdjęcia dowiedziałem się, że na śmigłowcu „Darkhorse” też mogły występować pasy identyfikacyjne – ale białe i bliżej końcówek łopat – i takie też ostatecznie namalowałem:
Model używanego śmigłowca „Loach” nie byłby kompletny bez odpowiednio zatowarowanej tylnej kabiny. To właśnie tam do dyspozycji szefa załogi umieszczone były różnego rodzaju przedmioty, od powszechnie spotykanych, jak granaty dymne, po bardzo egzotyczne, jak na przykład bomby wykonane z granatów oklejonych blokami materiału wybuchowego C4. Wyposażanie mojego modelu rozpocząłem od budowy modeli drewnianych skrzynek, które wykonałem z płytki polistyrenowej 0,5mm, a następnie pomalowałem tak, żeby ich kolor imitował surowe drewno. Dodatkowo z płytki polistyrenowej wykonałem imitacje magazynków do M16, a z pręta polistyrenowego imitacje granatów – dymnych, fosforowych a także odłamkowych:
Na zdjęciu poniżej widać wyposażenie kabiny przewidziane dla śmigłowca „Darkhorse”. Taśma amunicyjna do M60 pochodzi z tego samego zestawu firmy Mini World co Minigun:
Z kolei wyposażenie tylnej kabiny śmigłowca „1/9 Cav” wzorowałem na następującym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=whAJRnvuo0w
Nie jest to raczej ten sam śmigłowiec, którego model buduje, ale z tej samej jednostki i wyposażenie jest bardzo interesujące, dlatego postanowiłem je odwzorować w moim modelu. Opancerzenie wykonałem z płytki polistyrenowej, linkę z wyciągniętej na gorąco ramki a plandekę z chusteczki higienicznej:
Poza tym w śmigłowcu „1/9 Cav” zainstalowałem szefa załogi:
Zainstalowałem też na belce ogonowej antenę – taką jak montowana na śmigłowcach wyposażonych w stare, lampowe radia (ARC-51,ARC-54, ARC-111):
Na sam koniec dałem jeszcze radę przypomnieć sobie, że nie zamontowałem w modelach wydechu turbiny gazowej – to przez to, jak długo ten projekt już się ciągnie. Na szczęście dałem radę znaleźć dla obu śmigłowców oryginalne ramki a na nich wymienioną powyżej część. Warto tutaj wspomnieć, dla ludzi, którzy chcieli by zbudować własny model OH-6A, że wydech w obu modelach został przeznaczony do zabudowy w kadłubie przed jego zamknięciem. W związku z tym przed zamontowaniem „rur wydechowych” po zamknięciu kadłuba, rury te muszą zostać delikatnie opiłowane, tak, żeby zamiast kształtu stożkowego nadać im kształt walca – inaczej części nie pasują, bo podstawa stożka jest większa niż otwór w kadłubie. Dodatkowo kadłubie firmy AZ Models brakuje mocowania dla wydechu i w związku z tym warto jest go dodać, odpowiednio wcześnie, inaczej pasowanie części będzie dosyć wątpliwe a poza tym bez uchwytu na kadłubie ryzykujemy upuszczenie wydechu do środka modelu, skąd nie musi być łatwo go wyciągnąć.
Na gotowym modelu śmigłowca „1/9 Cav” na przednim siedzeniu leży karabin maszynowy M60, żeby pokazać, że normalnie podczas lotu przebywał tam trzeci członek załogi. Gdybym miał budować ten model jeszcze raz, to myślę że wtedy umieściłbym też i na tym siedzeniu figurkę: